Trzy tygodnie temu wróciliśmy z Monachium. W międzyczasie byliśmy w Łodzi na pierwszej po operacji kontroli i echu serca. Jej wynik był bardzo dobry - tego, czego się najbardziej obawialiśmy - czyli płynów - brak.
Cieszy nas bardzo, że Wiktor po tym co przeszedł, szybko wraca do zdrowia. Przed operacją nawet drobny spacer był dla Niego bardzo dużym wysiłkiem. Teraz można powiedzieć, że poznaje wszystko na nowo - sam zauważa, że o wiele mniej się męczy i dziwi się, jak to jest, że od ciągłego chodzenia mogą boleć nogi.
Dziś zachwycaliśmy się latem tej jesieni :-) Za niedługo zapowiadają pierwsze opady śniegu, więc korzystamy ile można z wyśmienitej pogody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za pozostawienie komentarza.